lis 17 2004

ona...


Komentarze: 7

tego jednego jestem pewien, jest najważniejsza…

uosiu : :
18 listopada 2004, 20:43
albo co tam, nie dam sie... bede pic;-)
18 listopada 2004, 20:37
tia... moze maraton trzezwosci nie bylby takim zlym pomyslem.
K_P
18 listopada 2004, 19:39
Ale bez przesady.
K_P
18 listopada 2004, 19:38
No, tez czasem lubie sie napic wutki.
17 listopada 2004, 17:03
sie nie kończy, sie zaczyna;-)
17 listopada 2004, 17:03
sie nie kończy, sie zaczyna;-)
17 listopada 2004, 12:48
I niech tak zostanie.I nie prawdą jest,ze wszystko się kończy.pozdrÓwki,buziaki i zapraszam do siebie;*

Dodaj komentarz