No to sie porobiło… Ociec Derektor będzie nam kraj ratować, ale to już nie tylko tak że w eterze będzie nawoływać swoich wiernych fanatyków o datek, ale chce już chyba nas wszystkich równo po kieszeni pociągnąć czy my się na to zgadzamy czy nie. Ociec przeto wziął i pobłogosławił nową partię co to się Maryja zwać będzie i podobnie jak radio Matką Boska, zamierza mordę sobie wycierać i przed wszelaka krytyką i kontrargumentacją Królestwem Bożym zasłaniać.
Akcja krucjaty w celu ratowania naszego podupadającego politycznie i duchowo kraju rozpoczęła się już a jakże, jak zwykle od jakiejś babcinej zawieruchy. Wyobraźcie sobie przecie, że powstaje cos co się nazywa KOŁA MIEJSCOWYCH POLAKÓW. No to ja mam pytanie czy przez to, że ja Derektora Rydzyka nie popieram to jestem Polakiem zamiejscowym? Ekspatem z zaścianka? a może po prostu kosmitą?
Ale ja nie o tym, zastanawiam się co będzie kiedy ta rzesza wściekle ujadających fanatyków, co to oprócz wydawnictw radiomaryjnych niczego wiecej w życiu nie przeczytali, nie widzieli, i żadne inne idee oprócz ich jedynej słusznej prawdy im do mózgownicy nie trafiają przez oczywiste upośledzenie Kalego, wybiorą swoich przedstawicieli do i tak już upadającego jeżeli chodzi o poziom ekspresji poglądów, i jakość działania parlamentu. Co to się będzie dziać kiedy obok przewodniczącego Leppera, pojawią się, ojcowie posłowie, siostry posłanki, i przeor marszałek? Tak, racja po prostu KAPLICA. W relacji z obrad sejmu już wkrótce będziemy mogli zobaczyć obok wyłączania mikrofonów, blokad mównicy, prania po mordzie posła Firyka, modlitwy poranne przed obradami, w trakcie obrad, i po obradach. Spodziewam się, że po przegłosowaniu korzystnej dla opcji rydzykowej ustawy, ujrzymy na sali obrad Ojca Derektora przechadzającego się z kropidłem, a w Sejmie pojawią się dyskusje może już nie o tym czy obok laski marszałkowskiej powinien krzyż wisieć czy nie ale już może czy przy wyjściu można ustawić konfesjonały co by posłowie ulżyć mogli swojej duszy kiedy glosowanie pójdzie zgodnie z wolą lobbystów, bo na Maybacha mimo wszystko zarobić jakoś trzeba.
RATUJCIE bo wkrótce przyjdzie nam usłyszeć: „A kysz, giń przepadnij demonie, poglądy masz inne.” A tak właściwie, to dlaczego w naszym pięknym i kochanym kraju muszą się takie oszołomy rodzić?
Ech… co za syf, co za katastrofa…