Archiwum 10 stycznia 2005


sty 10 2005 3x "?" - do siebie.
Komentarze: 1

Dokąd biegniesz?

Gdzie zmierzasz?

Zgubiłeś się Łosiu?

 

Zatrzymaj się.

Popatrz na mieniący się we wszystkich odcieniach szarości daleki i znany punkt na horyzoncie, tak właśnie ten, tylko tobie znany. Stój i patrz, nie mruż bezsensownie oczu tylko patrz, niech smagający wiatr, wbija się igiełkami lodu w oczy, niech wydusi z nich sól zmęczenia… patrz...

Stój i patrz, horyzont się zaciera, zostaje jedynie ten jeden punkt, nie mruż oczu, patrz, patrz jak pieści go czerwień sennego słońca, srebro księżyca, jak skrywa go mrok. Nie patrz na gwiazdy, nie mruż oczu, stań tam wysoko, najwyżej jak się da, nie mruż oczu i patrz, słuchaj szumu wiatru, skrzypu śniegu, ty jeden wiesz, że on tam jest, mimo mroku, mimo wiatru, niezmiennie w tym samym miejscu… a potem idź, kiedy wstanie dzień idź granią, przez wzlot, aż do niego dojdziesz, nie mruż oczu, podnieś głowę, spójrz na mały jasny punkt na horyzoncie, sprawdź azymut, zwyczajnie idź...

 

uosiu : :